Pewnego dnia wstajesz i mówisz sobie…: „Czas coś zmienić !”Idziesz na zakupy, wracasz obładowana nowymi, najmodniejszymi rzeczami do biegania czy fitnessu… układasz cudowny plan postępów, motywacja sięga zenitu…
Czas na zmianę żywienia i nagle u dietetyka…. padają pytania, co do stanu zdrowia. Nabierasz wody w ustach. DLACZEGO? Pytanie wbrew pozorom banalne a odpowiedz prosta..
Biegniemy przed siebie, dni mijają bezpowrotnie… mamy swoje zajęci, plany i wszystko jest, na co dzień ważniejsze niż JA i moje zdrowie.
A czy jest coś ważniejszego? Składając sobie życzenia bardzo często słyszymy: ZDROWIA… i …i jak o nie dbasz? Kiedy robiłaś, choć podstawowe badania?Dlaczego dziś o tym mówię, – ponieważ zabierając się za odchudzanie ingerujesz w swój organizm. Często mówimy, muszę schudnąć tyle i tyle.. nie zastanawiają się nad wpływem, jaki wywiera żywność na nas – a przecież jesteś tym, co jesz, nie myślimy o konsekwencji – tylko liczymy kcal, nie zastanawiamy się czy mi tak wolno, – bo nie znamy siebie (swoich schorzeń)
Bardzo często jeżdżę na wykłady, projekty, pikniki, festyny zabierając swój analizator składu ciała. Często nie chcesz poświęcić kilku minut, aby zobaczyć, co się dzieje w organizmie w środku.. dlaczego? Po prostu się boisz…to jak się „zabierasz” za odchudzanie???
Zatrzymaj się i pomyśl – czy ważna jest kcal diety czy aby nie szkodziła…
Jeśli tak ma być, to po pierwsze zacznij od analizy składu ciała, aby dowiedzieć się jak jesteś zbudowana w środku – ile i gdzie masz tłuszczu, ile białka, wody, masy kośćca, jaki jest metabolizm itd. Na podstawie tego określ ze swoim dietetykiem i – lub lekarzem, co sprawdzicie laboratoryjnie – min. morfologia z żelazem, mocz, glukoza, lipidogram, próby wątrobowe, TSH, anty-TPO, anty-TP, kwas moczowy, ciśnienie, kortyzol itd.Znając swój stan zdrowia będziesz wraz ze specjalistą wiedziała, czy będzie Ci potrzebna dieta np. cukrzycowa, wątrobowa, białkowa czy lekkostrawna i z pewnością będzie można dopasować kcal oraz aktywność.
Pamiętaj – Ty decydujesz! … pomyśl zanim zadziałasz zbyt pochop
nie… nie bądź „dzieckiem we mgle”.
text: Kamila Klimkiewicz