W kolejnych artykułach polecę Wam dwa świetne zabiegi : depilacje pastą cukrową oraz lifting rzęs – HITY sezonu wiosna – lato 2016, które pozwolą nam być piękną zaraz po wstaniu z łóżka.
Dzisiaj chciałabym Wam podrzucić pierwszy temat z którym my kobiety walczymy bardzo często – cellulit. Tego Pana chyba nie trzeba przedstawiać. Jest jak nielubiany wujek z dalekiej ameryki, który przyjeżdża aby popsuć święta. W sklepach , aptekach i drogeriach półki aż uginają się od specyfików mówiących, że to właśnie on pomoże nam pozbyć się niechcianego gościa. Niestety wiele z nich to czysty tak zwany pic na wodę. Jest jednak parę fajnych sposobów do walki z wrogiem, po których rezultaty są mniej lub bardziej, ale są widoczne. A chyba tego właśnie oczekujemy.
Nie będę pisać dzisiaj o…
peelingach z kofeiną, o drogich zabiegach, regularności w tym wszystkim, piciu wody , trzymaniu diety i ćwiczeniach. Chciałabym was zachęcić do korzystania z masaży antycellulitowych, które nie należą do przyjemnych ze względu na ich intensywność ale dają przy regularnym stosowaniu świetne efekty.
Masaż
Klasyczny masaż antycellulitowy to połączenie techniki głaskania i rozcierania – ta druga odpowiednio wykonana może sprawiać dyskomfort. Oczywiście zachęcam Was do udania się do specjalisty – masażysty – w celu wykonania takiego zabiegu bo samemu ciężko jest dobrze przycisnąć np. tylną część uda. Ale jak najbardziej możecie same zaopatrzyć się w przyrządy pomagające w tej walce i o własnych siłach wyjść z niej zwycięsko.
- Poszczypywanie ciała – zaczynamy od delikatnego szczypania skóry z czasem nasilamy ruchy a gdy ta zrobi się już czerwona zaczynamy ugniatać te miejsca dłonią zaciśniętą w pięść.
- Masaż w kąpieli. Do wody pamiętaj dodać kilka kropel olejku wspomagającego walkę np. z grejpfruta, cynamonu, cytryny czy lawendy. Na dłoń nakładamy szorstką rękawice lub bierzemy szorstką gąbkę – w drogeriach dostępne są również specjalne masażery – i masujemy ciało spokojnymi kulistymi ruchami przez minimum 15 minut. Pamiętaj aby ruchy, które wykonujesz kierowały się z dołu do góry – zawsze w kierunku serca!
Ps. Po takim masażu warto wsmarować balsam. Może być ten antycellulitowy 😉
Masaż po chińsku 😉
Jest jeszcze jeden fajny sposób już do wykonania w gabinecie – MASAŻ BAŃKĄ CHIŃSKĄ. Jest to metoda zaczerpnięta prosto z Chin i tamtejszej medycyny. Masaż taki wykonuje się z użyciem sprężystej gumy w kształcie kopuły – bańki – u której podstawy jest duży otwór. W bardzo prosty sposób podczas przesuwania po powierzchni skóry wytwarzamy podciśnienie za pomocą którego pobudzamy tkankę łączną i mikrokrążenie, które sprzyja redukcji obrzęków i cellulitu. Taki masaż doskonale pomaga w usuwaniu toksyn, modeluje sylwetkę, wygadza ciało i zwiększa jego elastyczność. Wspomaga wchłanianie preparatów odżywczych stosowanych po zabiegu. Jeśli więc chcemy latem założyć mini, warto skorzystać z takiej pomocy. Nie krępujcie się iść do gabinetu.
Pamiętaj!!!
Z cellulitem zmaga się około 80-90 % kobietrównież młodych i szczupłych.
Nie jesteście w tym same!
Text: Katarzyna Sierecka Fabryka Wdzięku Żółty Tulipan