Prawo Przyciągania oparte jest na zasadzie „podobne przyciąga podobne”. Oznacza to, że sposób w jaki myślimy o pewnych sprawach, pozwala nam wpływać na wydarzenia, które mają miejsce wokół nas.
Jako ludzie jesteśmy częścią większego ekosystemu. Każdy z elementów tego ekosystemu emanuje swoistą energią, która oddziaływuje na pozostałe elementy w nim się znajdujące. Naturalnym stanem każdego ekosystemu jest dążenie do harmonii i zrównoważenia energii – w praktyce oznacza to, że dochodzi do synchronizacji pomiędzy jego elementami.
Sposób, w jaki myślimy o sobie i jak siebie postrzegamy, powoduje wygenerowanie energii, która stanowi składową energii otaczającego nas świata. Jeśli zatem będziemy skupiać myśli i afirmować to, co chcemy osiągnąć, zaczniemy przyciągać do siebie te zdarzenia.
Prawo Przyciągania działa jeśli nasze myśli skupione są na tym czego pragniemy. Wówczas świat i nasza podświadomość podpowiedzą nam, co należy zrobić, aby ten pożądany stan osiągnąć. Nie należy zatem skupiać swojej uwagi na braku czegoś, ale na tym co chcemy osiągnąć. Skupienie na braku, spowoduje intensywne myślenie o tym, czego nam brakuje, a w konsekwencji tylko nakieruje nasze działania na pogłębienie tego stanu, w myśl zasady „podobne przyciąga podobne”.
Pewna kobieta opowiedziała mi niedawno historię – przez pewien czas spotykała się z mężczyzną. Podczas jednego ze spotkań opowiedział jej o piosence „Truskawki w Milanówku”, która kojarzyła się mu z miejscowością, w której spędził lata swojego dzieciństwa. Związek z tym mężczyzną nie przetrwał próby czasu i każde z nich podążyło własną drogą. Przez wiele miesięcy nie mieli ze sobą żadnego kontaktu. W międzyczasie kobieta zmieniła miejsce pracy. Spotkała w nim nowe osoby. Któregoś dnia jeden z nowych kolegów powiedział do niej, że chodzi mu po głowie piosenka „Truskawki w Milanówku” i zaproponował, żeby wspólnie jej posłuchali. Była trochę zaskoczona, ale zgodziła się. Utwór ten wywołał całe mnóstwo wspomnień i do końca dnia wracała myślami do dawnej relacji. Nawet nie spodziewała się, że jeszcze tego samego dnia spotka mężczyznę, z którym nie miała kontaktu od długiego czasu. Wpadli na siebie zupełnie przypadkiem, na ulicy, pomimo że na co dzień on mieszkał w innym mieście… a może to nie był przypadek, tylko przyciągnęła go myślami?