Statystycznie co trzecie małżeństwo w Polsce rozpada się, równocześnie coraz więcej dzieci rodzi się w związkach pozamałżeńskich. Z punktu widzenia dzieci nie ma znaczenia czy rodzice postanowią się rozwieść, czy zakończyć nieformalny związek dla dzieci zawsze oznaczać to będzie rozpad rodziny.
Po rozstaniu rodziców dziecka i zerwaniu między nimi realnej więzi gospodarczej, w większości przypadków dziecko pozostaje pod opieką jednego z rodziców. Powstaje wówczas problem, w jaki sposób uregulować kontakt drugiego rodzica z dzieckiem, aby zapewnić mu możliwość realizowania jego praw i obowiązków rodzicielskich, a jednocześnie nie ingerować w poczucie stabilizacji życiowej dziecka. Tak wygląda teoria, niestety częstym zjawiskiem jest wciąganie dziecka w konflikt pomiędzy rodzicami, traktowanie dziecka jako kartę przetargową, manipulowane nim po to, by doprowadzić do odczuwania niechęci wobec drugiego rodzica, a utrudnianie kontaktów z dzieckiem jako wymierzenie kary za nasze własne niespełnione oczekiwania.
Dziecko ma prawo do obojga rodziców
A także do utrzymania więzi z pozostałymi członkami rodziny. Wyobraź sobie, że którego dnia znika jedno z Twoich rodziców wraz z połową członków rodziny: kochana babcia, dziadek, wujkowie, ciocie itd. znikają bezpowrotnie bez szansy na ponowny kontakt, albo kontakt ograniczony jest do kilku godzin w miesiącu. Trudno to sobie wyobrazić, prawda? A jednak wiele dzieci przeżywa takie tragedie. Rodzic, który dotychczas był autorytetem dla dziecka, dawał poczucie bezpieczeństwa, staje się niechciany, niepożądany, a wręcz mający zły wpływ na dziecko.
Od 2006 roku w dniu 25 kwietnia obchodzone jest nieformalne międzynarodowe święto Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej. Warto pamiętać, że alienacja dziecka od jednego z rodziców jest formą przemocy emocjonalnej.
Lista przykładowych zachowań alienacyjnych wg. dr Douglasa Darnalla jest bardzo długa
Dlatego przytoczę tylko kilka przykładów: opowiadanie dziecku o przyczynach rozejścia się rodziców i ich relacji, winienia przy dziecku drugiego rodzica za rozpad rodziny, obwinianie za problemy materialne, utrudnianie drugiemu rodzicowi kontaktów z dzieckiem, odciągających go od spotkań z drugim rodzicem albo organizowanie dodatkowych zajęć ograniczających czas spotkania, w przypadku wyrażania przez dziecko zadowolenia z kontaktu z drugim rodzicem, uwypuklanie negatywnych cech drugiego rodzica, wmawianie dziecku, że drugi rodzic nigdy go nie kochał, przysłuchiwanie się rozmowie telefonicznej dziecka z drugim rodzicem oraz pozorne pozwalanie dziecku na dokonywanie wyboru, czy chce odwiedzin drugiego rodzica wraz z utwierdzaniem go w przekonaniu, że to jego wybór.
Pamiętaj! Swoich własnych niepowodzeń nie można przenosić na dziecko, ponieważ wpajanie dziecku negatywnych przekonań wobec drugiego rodzica powoduje zaburzenia emocjonalne u dziecka, zaburza umiejętność budowania relacji i ma wpływ na jego dorosłe życie.