Dzisiaj Walentynki i najwięcej z nas dostanie biżuterię 🙂 To może trochę wiedzy o ww. Najstarsza zachowana złota biżuteria pochodzi z ok. 3000 roku p.n.e. Ale najprostszą biżuterię ze złota wykryto w grobowcach egipskich. Egipskie złote złoża odkryto mniej więcej około 3100 roku p.n.e. Zadanie to nie było specjalnie trudne, bo złoto nie kryło się głęboko pod ziemią, a leżakowało w płytkim piasku rzecznym. Nic więc dziwnego, że to właśnie starożytnych Egipcjan uznaje się dziś za prawdziwych pionierów złotnictwa, którzy sztukę wyrabiania pięknej biżuterii doprowadzili do godnej podziwu perfekcji. Na początku, wytwarzane w starożytnym Egipcie metodą kucia na zimno złote wyroby miały prostą, nieokrzesaną formę.
Dopiero w IV wieku przed naszą erą
Zaczęto złoto wytapiać, wykorzystując do tego specjalnie skonstruowaną dmuchawę, która podnosiła temperaturę obróbki do poziomu oscylującego ok1400 °C. Ta zaawansowana metodologia sprawiła, że złote elementy przekuwano w mniej przypadkowe kształty i łączono je sprawnie z innymi, dekoracyjnymi i specjalnie przygotowywanymi materiałami – drewnem czy kamieniem. W tamtym okresie złoto było głównie kruszcem ozdobnym. Z czasem jednak, posiadanie dużej ilości pięknej biżuterii zaczęto utożsamiać z bogactwem. Tym sposobem złoto stało się miernikiem wartości, a jego wydobycie zaczęło podlegać ścisłej kontroli. To starożytni Egipcjanie zresztą (około 2850 roku przed naszą erą) jako pierwsi zaczęli wytwarzać ważące 14 gramów i oznaczone imieniem władcy sztabki złota, które tak bardzo spodobały się europejskim przybyszom, że ci zdecydowali się wprowadzić na stary kontynent modę na przemienianie złota w krążki (które uznaje się dzisiaj za protoplastów monet). W chwili, kiedy złoto stało się środkiem płatniczym – jeszcze bardziej zyskało na wartości, a Egipt – spoczywający na złotych złożach – uzyskał status prawdziwego imperium.
Złoto, jako środek płatniczy
Zaczęło być też stosowane nad Nilem. Od chwili, gdy ten kruszec stał się naprawdę pożądany – jego wydobycie zostało obwarowane restrykcjami, w tym przepisem określającym, że złotnik to zawód dziedziczony, a osoba będąca złotnikiem – jako jedyna – ma prawo do obróbki wszystkich, najbardziej pożądanych metali (w tym cyny, miedzi, ołowiu, żelaza czy srebra, które uchodziło za złoto zanieczyszczone). Z tak spreparowanego metalu wytwarzano następnie pięknie inkrustowane naszyjniki i bransolety ozdabiane lapisami, malachitami, turkusami czy barwionym szkłem, które doskonale imitowało szlachetne kamienie. Niestety, niewiele biżuterii z tego okresu przetrwało do dzisiaj z powodu kradzieży. Najpiękniejsze i najbardziej drogocenne błyskotki znaleziono w nietkniętym,otoczonych (jak głosi dwudziestowieczna legenda) morderczą klątwą grobowcu Tutenchamona oraz w grobowcu Zer z którego wydobyto słynną, królewską bransoletę wysadzaną turkusami i ametystami. Należała ona do żony władcy. Jednak nie tylko kobiety uległy urokom naszyjników czy zawieszek. Znanym wielbicielem błyskotek był chociażby słynny Tutenchamon. Dla legendarnego władcy (tak jak i dla reszty ówczesnych Egipcjan) biżuteria była nie tylko ozdobą, ale i religijnym symbolem – łącznikiem między światem ludzi i bogami. Zapinki, kolczyki, korony, pektorały i naszyjniki chroniły od złego losu, nieszczęść i chorób, a po śmierci – oświetlały drogę prowadzącą przez przepastne ciemności. Jednak najsłynniejszym znaleziskiem jest piękna, bardzo charakterystyczna, złota i wysadzana lapisami i turkusami maska.
Na terenie Europy
Z wysokiego kunsztu słynęli złotnicy kreteńscy a potem etruscy, którzy upowszechnili technikę granulacji złota. Włosi rozpoczęli technikę, która pozwoliła im na pokrywanie różnych przedmiotów drobnymi granulkami złota. Od tej pory aż do dziś Włochy uważane są za centrum złotnicze. Włoska biżuteria znajduje odbiorców na całym świecie. Włoscy złotnicy zużywają rocznie ponad 400 ton kruszcu i eksportują 2/3 swoich wyrobów.
Na początku lat 90-tych
pojawiły się na świecie również nowe ośrodki złotnictwa jak: Hongkong, Singapur, Malezja i Tajlandia. Złoto samo w sobie jest miękkie, dlatego do wyrobów jubilerskich stosuje się stopy z innymi metalami, m.in. srebro, cynk, miedź, pallad, nikiel, które nie tylko utwardzają złoto, ale wpływają również na zmianę zabarwienia złota oraz wygładzają jego powierzchnię lecz zwiększa się prawdopodobieństwo, że nie wystąpi alergia u osoby ją noszącej. Obecnie produkowane jest złoto żółte, czerwone ,różowe a także białe, ametystowe czy niebieskie.W pogoni za zmieniającą się modą i rosnącymi wymaganiami klientów zmieniają się również oferowane wyroby jubilerskie, obecnie bardzo nowoczesne a nawet awangardowe. Coraz ciekawsze są miejsca, na które biżuterie nakładamy- palce i rąk
i nóg ; nadgarstki; talia, szyja , uszy , pępek, biust, penis, bielizna, włosy; odzież; torebki; okulary ; aparaty do zębów….Oczywiście poza metalem w biżuterii często jest minerał . W zależności od okazji i naszego stosunku do osoby obdarowanej wybór jest olbrzymi. Tym najbardziej wyjątkowym osobom przyjęło się dawać najbardziej wyjątkowy minerał 🙂
Takim jest diament
Czyli najstarszy, najtwardszy i najbardziej niezniszczalny minerał. Sprezentowany ma symbolizować trwałość, niezniszczalność, i wyjątkowość uczuć. Diamenty są nie tylko białe ale w każdym kolorze jaki tylko chcemy. Jako inwestycyjne najbardziej sprawdzają się te standardowe – białe. Jako wyraz uczucia- czerwone (symbol miłości); niebieskie, zielone (mające być wyrazem koloru oczu wybranki); żółte ( symbol słońca jakie przyjaciel wnosi w życie ); róż (kokieteria; elegancja damy).. itd. Poza wyjątkowym surowcem coraz częściej chcemy podarować coś, co będzie wyjątkowe i tylko dla osoby obdarowanej. Ludzie wciąż oczekują nowych wzorów biżuterii, a projektanci realizując ich zapotrzebowania tworzą istne dzieła sztuki, odbiegające najczęściej od tradycyjnej stylistyki. Są też osoby, które same chcą „zaprojektować” wzór gdyż chcą aby nawiązywał on do zainteresowań, stylu, życia osoby obdarowanej. Są firmy , które podobnie jak nasza pomagają takim właśnie osobom w osiągnięciu wymarzonego podarunku- wyjątkowy surowiec a przy trym jedyny i niepowtarzalny projekt. I wbrew temu, co większość osób myśli koszt takiego cuda jest dużo niższy niż seryjnie produkowane ozdoby „ markowe”:)
Ewelina Tobiasz ATT Investments Europe -Ewelina Tobiasz Inwestycje