Podam Wam przepis na bezglutenowe paluchy serowe. Wyśmienita przekąska, którą zrobiłam dla dzieci, a zjadłam ją sama… Wstyd:)!
Są miękkie, pulchne i zdecydowanie za szybko znikają – to ich największa wada:) Idealne do zupy, sałatki i do dobrego dipu.
Przepis pochodzi z książki „Pysznie bez glutenu”Grażyny Bober-Bruijn i Gosi Wieruszewskiej. Ta druga dokonała cudnej fotograficznej oprawy tej książki. Zdjęcia są wystylizowane w prosty, elegancki sposób. Tak, zdecydowanie króluje tutaj prostota i surowość. Bez przesytu i przepychu, tak jak lubię. Przepisy są za to proste, łatwo podmienić je na glutenowe, co w naszej Rodzinie nie jest problemem. Książka, pięknie podana, zachęci oko i podniebienie nie jednego smakosza.
Ponieważ w mojej rodzinie nie musimy bać się glutenu wymieszałam 5 łyżek zwykłej mąki pszennej (zamiast bezglutenowej) z mąką gryczaną (patrz przepis). Myślę też, że spokojnie, jeśli ktoś nie ma mąki gryczanej, może zrobić paluchy ze zwykłej tortowej mąki pszennej.
Składniki na około 15 sztuk paluchów:
5 łyżek mąki bezglutenowej,
3 łyżki bezglutenowej mąki gryczanej,
4 łyżki masła,
4 łyżki białego sera,
1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
sezam lub sól do oprószenia paluchów
Przygotowanie paluchów:
W misie robota kuchennego zagnieć ciasto z wszystkich składników. Ciasto może być luźne.
Blat kuchenny podsyp mąką.
Urwij kawałek ciasta wielkości orzecha włoskiego i rozwałkuj go między palcami na blacie podsypanym mąką, tak by wyszłedł z tego wałeczek. Powtarzaj do zakończenia ciasta.
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wysyp sezam lub sól i obtocz w nich paluszki.
Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut.
Smacznego!
Więcej pyszności na Manufaktura Ciastek i nie tylko.