Śledzicie może ciekawą, medialną przepychankę między byłą żoną znanego prezentera, a jej byłym mężem? Mąż stara się nie komentować, układa sobie życie, ogłosił nowy związek, a była żona trzy lata po rozwodzie z sadystyczną wręcz przyjemnością dzieli się z mediami wieloma aspektami ich wspólnego życia i wyciąga na wierzch sytuacje, które tak naprawdę opinii publicznej nie powinny interesować. Pytanie: po co ta kobieta to robi? Dlaczego trzy lata po rozwodzie wciąż wraca do tematu byłego męża? Nie wiem po co. Wiem jednak, że byli małżonkowie potrafią zmienić życie swoich żon czy swoich mężów w piekło.
Przykłady stalkingu „po-rozwodowego”
– Były mąż przebił opony w samochodzie mojego nowego partnera – przykład pierwszy z brzegu. Inne sprawy? Proszę bardzo! – Moja była żona zażądała ode mnie alimentów, mimo że sama pracuje. Dowiedziała się, że mam nową partnerkę i planujemy razem zamieszkać. Ograniczyła kontakt z córką, bo powiedziała, że nastolatka z dziwką i rozbijaczką małżeństw się nie będzie spotykać. Dodam, że rozwód był efektem zdrady żony – to kolejny, jeden z aktualniejszych przykładów.
O co chodzi ze stalkingiem ze strony byłych małżonków?
To przede wszystkim kwestia brak pogodzenia się z tym, że małżeństwo się rozpadło. Mężowie nie mogą się pogodzić z tym, że żona odeszła. Żony nie mogą pogodzić się, że mężowie układają sobie życie. Bardzo często byli małżonkowie pozwalają sobie na zbyt duże ingerencje w życie byłych partnerów – czasem to telefony, czasem wiadomości, czasem śledzenie, czasem nawet awantury i groźby. Jako detektywi spotykamy się z sytuacjami, że dochodzi do niszczenia mienia czy nawet anonimowych gróźb.
Jakie sytuacje eskalują stalking ze strony byłych małżonków? To w 90% jeden powód: nowa partnerka, nowy partner. Kiedy jedna z kobiet na moje pytanie dlaczego rozpowszechniała nieprawdziwe informacje na temat mojego klienta odpowiedziała: „Kocham go. Albo będzie ze mną, albo będzie mu ciężko”.
Kiedy do sprawy wkraczają detektywi?
Kiedy robi się poważnie. Stalking to przestępstwo. Męczy, niszczy nasz spokój, sprawia, że rośnie w nas poczucie lęku i przytłoczenia. Nie ma mowy, by ignorować stalking. Pamiętajmy – nikt nie uderza tak mocno, jak Ci, którzy byli kiedyś blisko. Bardzo często okazuje się, że autorami anonimów czy gróźb są właśnie osoby z którymi byliśmy kiedyś blisko. Zadaniem detektywa jest doprowadzić do zdemaskowania stalkera i uspokoić sytuację. Zdarza się, że dowody w sprawie są istotne przy np. zakazie zbliżania się.
Małgorzata Marczulewska – Agencja detektywistyczna www.averto.com.pl
