scooter-1236345_1280

Być ekstrawertykiem na siłę czy przyzwyczaić się do swojej introwertyczności?

 Kiedy myślimy o ludziach sukcesu, zazwyczaj jawią nam się przed oczami pewne siebie osoby, które siłą głosu, gestykulacji i ogromną ekspresją potrafią każdego do siebie przekonać. Czy jednak faktycznie lepiej być ekstrawertykiem?

Jako psychoterapeuta zdecydowanie odeszłabym od porównań tych dwóch grup ludzi. Ponieważ cechy takie jak ekstrawertyzm bądź introwertyzm nie są żadnym wyznacznikiem charakteru, a tym bardziej nie są wyznacznikiem naszego życiowego sukcesu czy to w pracy czy w życiu prywatnym.

Ekstrawertycy zazwyczaj są głośni, bardzo silnie przekazują komunikaty. Jednak należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to, że ktoś wypowiada i intonuje zdania podwyższonym tonem lub wymawia więcej słów w minutę, oznacza, że jest inteligentny, mądry? Oczywiście, że nie. Dlatego czy warto zmieniać się dla kogoś na siłę?

Ciekawym przykładem jest walka z „sobą introwertycznym” w momencie wybierania się na rozmowę kwalifikacyjną

Introwertyk zastanawia się, jak wypadnie na takiej rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy obok niego w szranki stanie duża ilość rozgadanych, pewnych siebie ekstrawertyków? Oczywiście zasada pierwszych paru sekund, pierwszego uścisku dłoni, pierwszego wrażenia na takiej rozmowie jest ogromnie ważna. Stąd lęk, że ekstrawertykowi uda się pierwsze wrażenie zrobić fenomenalne. Jednak trzeba pamiętać o tym, że jeżeli szefem, właścicielem firmy jest introwertyk, to ekstrawertyk przez pierwszych parę minut zmęczy go swoją osobą.

Nikt nie lubi w zatrudniać osobowości chaotycznych, zagarniających przestrzeń


Oczywiście, nie mówimy tutaj o pewności siebie, ona jest ważna zawsze. Jednak należy pamiętać, że jest bardzo krucha granica między pewnością siebie i swoich kwalifikacji a arogancją i narcyzmem. Introwertycy mają w sobie ogromną siłę spokoju i równowagi co też potrafi zaimponować pracodawcy.

Czy powinniśmy więc zmieniać się, kreować specjalnie na tę jedną rozmowę?

Wydaje mi się, że nie. Ponieważ, nie damy rady, zawsze udawać, a z każdej osobowości można wyciągnąć zestaw cech, które będą odpowiednie, by poradzić sobie w wybranej przez siebie pracy. Oczywiście daleka jestem także od generalizowania by stwierdzić, że każdy nadaje się do wszystkiego. Jednak, jeśli wykonując jakieś zajęcie, czujemy się swobodnie i mamy ku temu predyspozycje oraz wykształcenie czy też praktykę to niezależnie od poziomu naszego ekstra czy introwertyzmu damy sobie radę. Mimo szeroko idącej opinii o introwertykach, że są osobowościami zamkniętymi w sobie, często jest to złudne. Jeżeli pozostawimy z boku osoby, które chorują na depresję, nerwice czy inne schorzenia pozostaje nam bardzo ciekawa baza introwertyków. Tacy ludzie to osoby, które nie wywołują konfliktów, nie rzucają w stronę swoich konkurentów nieprzemyślanych opinii. Ponieważ kiedy introwertyk angażuje się w jakieś zadanie, poświęca mu się w całości, skupia się na każdym szczególe i dzięki rozwadze wykonuje wszystko od A do Z – często perfekcyjnie.

Można znaleźć wiele artykułów o tym, jak wiele wad posiadają introwertycy. Jednak czy ekstrawertycy ich nie mają? Jeśli jesteś introwertykiem, spróbuj znaleźć swoje plusy, trzymaj się ich i o nich pamiętaj.

Do znanych introwertyków zaliczamy takie osobistości jak:
Albert Einstein,
Michael Jordan,
Bill Gates
Albert Hitchcock
Clint Eastwood
Sukces ma wiele twarzy i wiele cech.

Text: Pola Szarwiło- Węgielska, Gabinety Psychoterapii

scooter-1236345_1280

UDOSTĘPNIJ TEN WPIS

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.