Witaj, dzisiaj piszę do Ciebie po raz pierwszy, dlatego chciałbym poruszyć temat, który być może będzie dla Ciebie drażliwy. Może wzbudzi w Tobie negatywne emocje. Cokolwiek jednak pomyślisz wiedz, że im większe emocje w Tobie wzbudzi, tym bardziej powinnaś się zastanowić nad treścią mojej wypowiedzi.
Wy, kobiety stojąc po drugiej stronie tej słodkiej barykady, którą stworzyła dla nas natura, macie tą dziecięcą naiwność, dzięki której nie jeden związek trwa wbrew wszelkiej męskiej logice. Macie moc uzdrawiania związków, a przynajmniej tak Wam się wydaje. Jednak okazuje się to zupełną utopią, kiedy do związku wkradnie się UZALEŻNIENIE ! Tak, tutaj kończy się cała zabawa.. Czasem trzeba wielu lat, które zmarnujesz tkwiąc w toksycznym związku, zanim uświadomisz sobie, że zrobiłaś już wszystko, co mogłaś dla ratowania tego, co jeszcze pozostało z Waszej relacji. Wiem, zdejmowałaś odpowiedzialność ze swojego partnera, wiem.. Musze Ci jednak powiedzieć, że dobrze chciałaś tylko wyszło odwrotnie. Zastanów się przez chwilę dlaczego ON miałby przestać pić skoro za skutki picia nie ponosi odpowiedzialności ? Pamiętasz te wszystkie huśtawki emocjonalne związane z jego uzależnieniem ? Od wściekłości poprzez poczucie wstydu po współczucie ? Pamiętasz tą niepewność w ważnych dniach Waszego życia, kiedy bałaś się w jakim stanie trafi do domu ? Kiedy nie wiedziałaś, co powiedzieć dzieciom, kiedy tata nie dotrwał do końca imprezy z okazji Komunii Świętej ? Przypominasz sobie jak tłumaczyłaś dzieciom, że nie masz na ich potrzeby, chociaż tata pracuje od rana do wieczora ?
Jeżeli odnajdujesz choćby część siebie w tym, co napisałem powyżej powinnaś wiedzieć, że opisałem tylko najczęstsze symptomy współuzależnienia. Symptomy, które najczęściej działają po cichu, automatycznie. W zupełnie od ciebie sposób…
Kończąc chciałbym zaapelować do Ciebie. Jeżeli znalazłaś się w takiej sytuacji, zastanów się, czy chcesz w niej pozostać. Jeżeli znasz kogoś obok ciebie, kto z Twojej perspektywy funkcjonuje w takiej relacji, okaż jej zrozumienie. Jedno jest pewne ! On się nie zmieni tylko dlatego, że go kochasz !
text: Piotr Otto