Dziś troszkę na temat Cha-Cha. Taniec pochodzący z Kuby, więc z kraju, w którym uwielbiają tańczyć i bawić się. Rytmy kubańskiej Cha-Chy uwielbiają wszyscy, bowiem dla ucha to prosta muzyka a nogi w jej rytm idą same. Prawie we wszystkich szkołach od tego właśnie tańca rozpoczyna się naukę (wyłączając Walca Angielskiego, bo to podstawa, ale o tym pisałam w artykule z lipca). Od przedszkolaków, poprzez pary juniorów a skończywszy na dorosłych, wszyscy Cha-Chę kochają. Jesienne kursy tańca we wszystkich szkołach już się rozpoczęły a w murach szkół rozbrzmiewa właśnie ten taniec. Powodzenia na parkiecie życzę wszystkim, którzy już uczęszczają na kursy jesienno-zimowe. A więc, raz-dwa-trzy-Cha-Cha-Cha…
Nie tak bardzo intymna jak Tango czy Rumba, jest jednocześnie jednym z łatwiejszych tańców do nauczenia się. Początkujący zarówno mężczyzna jak i kobieta, nie będą mieli kłopotów z jej łacińskim rytmem, ponieważ wyraźnie zaznaczone uderzenia można łatwo rozliczyć z muzyką. Była ona zawsze lubiana wśród tancerzy towarzyskich na całym świecie.
Taniec ten oparty jest na ruchu Chasse (trzy połączone kroki), tańczonym zgodnie z akcentowanymi uderzeniami w każdym takcie muzyki. Nazwa CHA CHA CHA pochodzi od dźwięku wydawanego przez stopy tancerzy na parkiecie, podczas tańczenia tego chasse.
CHA CHA CHA ma stosunkowo krótką historię, ponieważ jej forma taneczna została ustalona po raz pierwszy w roku 1953. Muzyka powstała w wyniku oddziaływania jazzu i swinga na rumbę kubańską i posiada silny, zniewalający, łatwy do rozpoznania rytm, który wygodnie rozliczać jest: „raz, dwa, trzy, cztery i raz, dwa , trzy, cztery i raz”. Uderzenia, które przypadają na liczenie „cztery i raz” są akcentowane i mogą być zastąpione przez CHA CHA CHA.
Jak we wszystkich latynoamerykańskich rytmach, muzyka CHA CHA CHA jest oparta na silnej sekcji perkusyjnej, która powinna zawierać bongosy, kongi, timbalesy. Najlepszym tempem dla tej muzyki jest 30 uderzeń na minutę.
Łatwo jest nauczyć się kilku podstawowych figur, które sprawią nam radość przy zatańczeniu. Dziś podczas wielu uroczystości, takich jak wesela, czy dancingi zespoły muzyczne grają CHA CHA, a my wówczas jesteśmy szczęśliwi, że potrafimy rozpoznać rytm i na dodatek też to zatańczyć, pod warunkiem, że zajrzymy do Szkoły Tańca, która zaproponuje nam szeroki wachlarz figur podstawowych.
Przykłady polskich utworów CHA- CHA to:
„Serduszko puka w rytmie Cha-Cha- M. Koterbska,
„Jej Czarne oczy”- Ivan i Delfin,
„Inny nie będę”- R. Rynkowski,
„Dozwolone od lat 18″- Czerwone Gitary,
„W biegu”- N.Kukulska,
„Jeszcze bliżej”- Piasek,
„Margarita”- 2+1
Nie są to utwory pierwszej młodości, ale wciąż aktualne i na czasie, tak jak aktualna jest kubańska CHA CHA…
Text: Katarzyna Urbańska Szkoła Tańca GRYF
#chacha
#taniec
#szkolatanca
#zabawa