sunglasses-178154_1920

Fotaktywne składniki i słońce- niedobrana para

Lato mija, ale słoneczne dni nadal nas zaszczycają, czas relaksu, podróże, piękne słoneczne dni…w tym kąpiele słoneczne już niemal za nami, jednak aktualne pozostaje pytanie: Jak ich zażywać podczas pozostałych ciepłych dni i w przyszłości, aby sobie nie zaszkodzić ? W poprzednim artykule pisałam o ochronie przeciwsłonecznej a dziś chętnie wspomnę o roślinach i związkach fotoaktywnych, których powinniśmy unikać podczas dni pełnych słońca. Dlaczego ? Aby wspomnienia z wakacji były uwiecznione na zdjęciach a nie na naszym ciele w postaci ciemnych posłonecznych przebarwień.

Zacznijmy od diety. Co wykluczyć z jadłospisu aby nam się nie przydarzyły przebarwienia. Zacznijmy od ziół. Chociaż w większości przypadków ich moc jest zbawiennalogo potrafią też szkodzić. Niektóre z nich pod wpływem promieni słonecznych stają się fotoaktywne czyli zwiększają wrażliwość skóry na działanie promieni słonecznych. Odstawmy zatem letnią porą herbatki i napary ziołowe zawierające w swoim składzie m.in. znany wszystkim Dziurawiec. Jest składnikiem leków i herbat ziołowych poprawiających trawienie oraz preparatów uspakajających.

Nagietek to zioło stosowane doustnie w przypadku wrzodów żołądka zaś zewnętrznie wspomagająco przy ranach i stanach zapalnych skóry, Arcydzięgiel Litwar zaś wspomaga trawienie. Spożywanie wymienionych ziół doprowadzić może do wysypki i trwałych przebarwień.

Zwróćmy także uwagę na olejki eteryczne zwłaszcza z Piżma Ambrowego i Bergamotki. Stosowane bezpośrednio na skórę także wywołują odczyny alergiczne , wysypki i przebarwienia.

Jeżeli zaś kupujemy krople, herbatki czy mieszanki ziołowe do przyrządzania naparów należy sprawdzić czy na opakowaniu nie została zawarta informacja dotycząca zakazu kąpieli słonecznych.

Wśród roślin fotoaktywnych znajdują się także takie, które spożywamy jako elementy naszej diety. Zapewne na nie jednej teraz twarzy pojawi się zdziwienie ale to prawda. Pietruszka, seler (ich zielona część), lubczyk, czosnek, pomarańcza , cytryna zwyczajna, limetka, figa pospolita. Nadmierne ich spożycie może spowodować, że skóra nasza będzie wrażliwa nadto na promieniowanie UV a tym samym może dojść do wysypki i przebarwień.

Wśród roślin posiadających związki fotoaktywne, które powodują fitofotodermatozy znajdują się również Ruta Zwyczajna, Pasternak, czy Barszcz Sosnowskiego. Do wywołania stanów alergicznych czy poparzeń dochodzi po kontakcie skóry z częścią nadziemną rośliny, która to wydziela olejki eteryczne. Olejki te uwrażliwiają skórę na nadfioletową część widma słonecznego. Niektóre z roślin, także wymieniony Barszcz Sosnowskiego, są mocno trujące.

Kolejną grupą, która powoduje skutki uboczne po kąpieli słonecznej są leki. Do grupy leków uwrażliwiających zaliczymy leki przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne z grupy ciproflaksycyn (Proxacim, Cipropral, Cipronex) czy ofloksacyn (Oflodinex), lub sulfonamidów (Bactrim, Biseptol) antybiotyki, leki stosowane przy terapiach antytrądzikowych z grupy tetrocyklin (Doxycylinum, Erytromecyna), niektóre leki hormonalne (Cyproteron ). Do bardzo popularnych zaliczymy leki przeciwbólwe takie jak : Ibuprofen, Naproksen czy Ketoprofen.

Warto zapamiętać nazwy niektórych z nich aby uniknąć niepożądanych skutków ubocznych.

Należy uświadomić sobie , że po wystąpieniu fotodermatoz występują różne choroby. Poczynając od krótkotrwałej wysypki, trądziku wiosennego poprzez raka skóry w tym czerniaka, który może pojawić się nawet po wielu latach od momentu poparzenia słonecznego. Chrońmy naszą skórę aby długo mogła być piękna i abyśmy mogli cieszyć się zdrowiem.

A co jeżeli już nam się przydarzą przebarwienia. O tym przy kolejnym spotkaniu…

Agnieszka Furmanek, Image Instytut Kosmetologii

sunglasses-178154_1920

UDOSTĘPNIJ TEN WPIS

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.