Jak to się zaczęło….
Po studiach, kiedy zaczął dynamicznie rozwijać się rynek farmaceutyczny w Polsce, trafiłam do Szczecina jako przedstawiciel Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych. I tak zaczęła się moja przygoda, która trwa do dziś. Dziś CitoNet Szczecin to marka która dynamicznie się rozwija w zakresie usług sterylizacji, pralni, leasingu odzieży i pościeli, produkcji i sprzedaży produktów marki Seni, Matopat
i Bella. Ale CitoNet to przede wszystkim ludzie. Współpracownicy, partnerzy, klienci – team który codziennie motywuje, zagrzewa do walki i sprawia że praca stała się częścią mojego życia, która sprawia wiele radości. Dla mnie osobiście – człowiek jest największą inspiracją.
Pomysłów na biznes jest wiele…
ale tylko nieliczni z nas wcielają je w życie. Bo sukces okupiony jest żmudą, codzienną pracą, sumą upadków, nieudanych prób i rozczarowań. I na tym etapie warto mieć obok siebie kogoś kto poda rękę, ponownie zagrzeje do walki.
W moim życiu zawodowym ważną rolę odegrała marka Seni – czyli pieluchomajtki dla dorosłych. Produkt trudny ale i wdzięczny. Pamiętam jak w 2004 roku uruchomiliśmy w Szczecinie infolinię, za pomocą której pacjenci mogli zamawiać pieluchomajtki z dostawą do domu. Dla nas był to pomysł na biznes, dla wielu naszych pacjentów – wybawienie. Odkryciem był dla mnie fakt, że wielu ludzi starszych jest skazanych na samotność i w pędzącym świecie zagubili się w nowoczesnych technologiach. Infolinia czasem zmieniała się w telefon „do przyjaciela”. Każdy nasz pacjent, to była inna historia. Często poruszająca, ściskająca serce, osnuta samotnością. Minęło 20 lat i w tym zakresie nic się nie zmieniło. Tamto pokolenie zostało wymienione na nowe, koło życia się toczy, a my ciągle dostarczamy pieluchomajtki, czasem przystaniemy na pogawędkę, kawę….
Obserwując ten świat
Postanowiliśmy podziałać również poza sprzedażowo. W TZMO powstał projekt „Damy Radę”, w ramach którego zatroszczyliśmy się o opiekuna nieformalnego, czyli kogoś kto opiekuje się osobą niesamodzielną. Takim opiekunem jest często współmałżonek, członek rodziny, sąsiad, przyjaciel. Ktoś, kto nagle znalazł się w sytuacji trudnej – musi zajmować się osobą niesamodzielną, często leżącą, bez żadnego przygotowania. Dlatego w CitoNet od lat organizujemy bezpłatne szkolenia dla takich osób, na których uczymy podstaw opieki. Jak myć, przebierać, karmić osobą niesamodzielną.
W swoim zespole mamy wykwalifikowaną konsultantkę, która w razie potrzeb przeprowadza szkolenia również w terenie. W październiku zeszłego roku przeprowadzaliśmy szkolenia dla studentów pedagogiki opiekuńczo – wychowawczej Uniwersytetu Szczecińskiego. Studenci mogli na sobie ćwiczyć zakładanie pieluch – co dało im możliwość postawienia się w roli opiekuna pacjenta. Było bardzo energetycznie.
Uważam, że o problemie starzenia ciągle mówi się za mało. My staramy się działać wielotorowo, dbając
o tych których problem już dotknął, szkolić bliskich którzy osobami starszymi się opiekują i wychodzić do młodych. Choć przyznam, że jest to proces trudny. Wiele razy słyszałam od mediów, prosząc o napisanie o naszych warsztatach, że temat jest nieistotny, nie dla naszej grupy odbiorców. Na szczęście są i tacy którzy to rozumieją i głoszą z nami nasza misję. W ramach współpracy z domami pomocy społecznej od wielu lat organizujemy Ligę Piłki Nożnej dla niepełnosprawnych SENI CUP, która ma już zasięg międzynarodowy. Eliminacje do rozgrywek finałowych w Toruniu odbywają się w Pogorzelicy. To jest dopiero sport i emocje. Zawodnikami są mieszkańcy domów pomocy społecznej z województwa zachodniopomorskiego z orzeczeniem o niepełnosprawności. Mecze trwają po 10 minut (połowa),
i odbywają się na połowie boiska do piłki nożnej. Niech nie zwiedzie was długość meczu – emocje, zaangażowanie i radość nie mają sobie równych.
CitoNet to nie tylko firma. To ludzie, projekty, pomysły, zaangażowanie i element mojego życia, któremu oddałam kawałek siebie.