czerwiec 2016

Naprawdę? To moje dziecko? Kilka słów o grzecznych i niegrzecznych dzieciach

Zdarzają się takie sytuacje w przedszkolnej rzeczywistości, że dziecko ma niejako dwa oblicza, tzn. w przedszkolu jest takie grzeczne, ciche spokojne jakby niemal go nie było ( czasami wręcz wycofane), a komunikując rodzicowi ten fakt okazuje się, że rozmawiamy o dwóch różnych dzieciach, gdyż w domowych okolicznościach wyżej wymienione dziecko jest wulkanem niespożytkowanej energii, gadułą czy wręcz rodzinnym wesołkiem.

Jakie są przyczyny takiego zachowania dziecka?

  • Jeżeli są to pierwsze dni, miesiące w przedszkolu – zachowanie takie może być wynikiem ogromnego stresu jakie dziecko przeżywa, który wiąże się ze zmianą otoczenia, postawienie przed dzieckiem nowych oczekiwań;
  • Akceptacja rówieśników – jeżeli dziecko łaknie uwagi, sympatii koleżanek i kolegów często będzie się wygłupiać, rozrabiać, gdyż takim zachowaniem ściągnie na siebie uwagę. Stawiane dziecku kary za niepoprawne zachowanie nie przyniosą pożądanego przez nas skutku, gdyż to nie zmieni faktu chęci zwrócenia na siebie uwagi. Ale również odwrócenie sytuacji czyli brak akceptacji społeczności przedszkolnej może powodować niepożądane tzw. niegrzeczne zachowania, gdyż w ten sposób dziecko będzie wyrażało swój bunt przeciwko niechęci grupy do jego osoby.
  • Zagubienie – w domu dziecko jest jedno w centrum uwagi dorosłego,
    a w przedszkolu cała grupa dzieci jest w centrum uwagi nauczyciela. Dziecko podejmując walkę o bycie „zauważonym” będzie przeszkadzało dzieciom lub wychowawcy aby dorosły zwrócił na niego uwagę. Nagana ze strony nauczyciela może spowodować wzmocnienie niepożądanych zachowań, gdyż przecież dziecko osiągnęło swój cel – bycie w centrum uwagi.
  • Rola przedszkolaka czy córeczki/syneczka mamusi – inaczej dziecko będzie zachowywało się przy pani w przedszkolu, która jest wymagając, konsekwentna, „nie daje się podejść”, a inaczej dziecko zachowa się
    w stosunku do mamy która wszystko wybacza i na wszystko pozwala.
  • Stan samopoczucia dziecka, przemęczenie.

Obserwując zachowanie dziecka należy wziąć pod uwagę czy zachowanie dziecka nie zmieniło się nagle, z dnia na dzień. Może to być wówczas skutkiem przeżyć dziecka związanych z konfliktami w rodzinie, chorobą w rodzinie, przeprowadzką – dziecko nagle znalazło się w sytuacji, w której nie umie się odnaleźć i nie umie sobie z nią poradzić, w ten sposób woła dorosłych o pomoc, inaczej nie potrafi.

Aniołek” w domu, „diabełek” w przedszkolu:

  • Stres związany z przedszkolem (konflikty z kolegami, wymagania nauczyciela, rozłąka z rodzicami)
  • Walka o uwagę nauczyciela
  • Walka o uwagę społeczności przedszkolnej
  • Przeciążenie ilością zadań
  • Poziom hałasu jaki panuje w grupie
  • Trudne sytuacja w domu: kłótnie, narodziny rodzeństwa, śmierć kogoś bliskiego
  • Chęć podkreślenia swojej indywidualności

„Diabełek” w domu, „aniołek” w przedszkolu:

  • Wycofanie się w sytuacji stresowej
  • Pobłażliwość nadmierna ze strony rodziców, a konsekwencja ze strony nauczyciela
  • Potrzeba uzyskania aprobaty koleżanek i kolegów
  • Potrzeba odreagowania całego dnia w przedszkolu
  • Chęć podporządkowania się pani w przedszkolu
  • Strach przed „karami”
  • Zaniżona samoocena – dziecko boi się odrzucenia przez rówieśników lub „kary”

Niekiedy może to być również objawem mutyzmu, ale to wymaga bacznej obserwacji, rozmów z wychowawcami w przedszkolu i konsultacji ze specjalistami – psychologiem.

Rodzinny dom i przedszkole to dwa światy, dwie przestrzenie, w których przyszło małemu dziecku funkcjonować, każdy ma inne zasady funkcjonowania, inne oczekiwania i dziecko stara się do nich dostosować i sprostać im.  Pomożemy dziecku kiedy rodzice i przedszkole:

  • Będą wspólnie omawiać zachowania malucha
  • Ustalą wspólny front działania
  • Zastosują wspólny system kar i nagród
  • Będą budować samoocenę dziecka chwaląc i nagradzając podejmowane wysiłki
  • Będą wyjaśniać czekające dziecko zmiany
  • Będą budować atmosferę bezpieczeństwa, szacunku
  • Stworzą dziecku przestrzeń potrzebną albo do wyciszenia się albo do odreagowania emocji.

Karolina Szczepańska

czerwiec 2016

UDOSTĘPNIJ TEN WPIS

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.