Od początku 2017 r. wszystkie transakcje między firmami powyżej 15 tys. zł muszą być elektroniczne. To nie jedyne rozwiązanie, które ma na celu kontrolę przepływu pieniędzy. Słyszymy o wygodzie. Za wygodę zapłacimy jednak wolnością.
Stopniowo zmniejszany limit rozliczeń gotówkowych ma być oficjalnie batem na oszustów podatkowych, którzy unikają płacenia VAT. większość firm, która dotychczas zawierała transakcje gotówkowe, będzie musiała wysyłać widoczny dla państwa przelew bankowy.
To rozwiązanie to jeden ze sposobów walki państwa z gotówką. Większość ankietowanych osób na całym świecie przeciwna jest zamiany jej całkowicie na cyfrowe formy płatności.
Gotówka jest jednak dla państwa niewygodna, zwłaszcza że zapewnia anonimowość i jej obrót jest znacznie trudniejszy w kontroli. Dlatego też zwykle pod hasłami nowoczesności, wygody rządy wprowadzają plan stopniowej walki z tradycyjnym pieniądzem.
Coraz częściej korzystamy z tożsamości elektronicznej elektroniczne faktury i e-Paragony. To oznacza pełną kontrolę e-obywatela w e-państwie posługującego się e-pieniądzem. Niemal wszystko, co jest w sieci jest pod kontrola- książeczka pacjenta, legitymację, dowód, karta biblioteczna, prawo jazdy, bilet komunikacyjny, karta opłat za autostrady… Funkcje można mnożyć.
Wszystko wskazuje, że przyszłość będzie należeć raczej do impulsów elektronicznych niż do szeleszczącego banknotu i dźwięczące monety. Jednak za wygodę czy szybkość transakcji zapłacimy stosowną cenę w postaci większej kontroli i braku anonimowości.
Jakiś czas temu w Indiach z dnia na dzień usunęły z obiegu 86 proc. gotówki. Bez wcześniejszych zapowiedzi władze kraju postanowiły unieważnić banknotów o dwóch nominałach – 1000 i 500 rupii. To były najbardziej popularne nominały w Indiach. Aby nie stracić pieniędzy obywatele mieli szybko zgłosić się do banku, gdzie wymieniano pieniądze i zakładano im konta bankowe. Część ludzi zostało z bezwartościową gotówką, która nie zapewniała im środków do życia. Część założyła konta i oddała się pod kontrolę Państwa.
Kupując diament mamy pewność iż jest on anonimowy i może leżeć w szafie i czekać na sytuację, kiedy będzie potrzebny. Jego wartość nieprzerwanie rośnie.
Na całym świecie istnieje jeden cennik diamentów więc, jeśli nawet w Polsce będzie zakaz używania gotówki w innych krajach będziemy mogli ww. otrzymać w tej samej wartości. A przewiezienie 1 ct diamentu, który ma 6,5 mm średnicy i waży 0,2 gr z miejsca na miejsca to żaden problem.
Do tej pory diamenty były przedstawiane jako część portfela zawierająca zabezpieczenie i utrzymującą wartość nabywcza.
Świat się zmienia i teraz to także sposób na postawienie granic w inwigilacji i wiedzy Państwa każdym naszym ruchu.