girl-677576_1280

Pij mleko – będziesz kaleką

Zdziwiona? W telewizji, Internecie, gazetach przecież mówią i piszą, że mleko to samo zdrowie, niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka, ale czy na pewno?

Kiedy odstawiałam nabiał, lekarze byli oburzeni i straszyli niedoborami i słabymi kośćmi. Wyobraźcie sobie ich zdziwienie, kiedy zrobili mi badania i moje kości były w idealnym stanie! Powiem Wam, że ta sytuacja najzwyczajniej w świecie mnie bawiła.

Co mi dało odstawienie nabiału? 10943689_409948012502544_2579912293864093660_n (1)

Zmniejszyły się wzdęcia, niestrawności i “spuchnięte” jelita, zmniejszył się trądzik (co prawda nie był wcześniej jakiś duży, ale był), pożegnałam katar i bóle zatok, zmniejszyły się bóle stawów. A co takiego jest w mleku, że nam szkodzi?

-Laktoza, czyli cukier mleczny, który trawimy tylko jako dzieci. Im starsi jesteśmy, tym mniej mamy enzymów laktazy, które są odpowiedzialne za trawienie laktozy, przez co możemy mieć wzdęcia, biegunki/zaparcia, niestrawności.

-3/4 białka mleka to kazeina, która jest częściej nietolerowana niż laktoza. Nie dość, że drażni jelita, to jest pro zapalna, więc przy chorobach autoimmunologicznych może narobić dużo szkód. Coraz częściej się mówi też o jej złym wpływie przy autyzmie. Dlatego często jedząc nabiał bez laktozy wciąż się źle czujemy, bo spożywamy kazeinę.
W dodatku kazeina jest niezbędna cielakowi, by urósł kilkadziesiąt kilogramów w szybkim czasie i by mu rosły kopyta i rogi, a nam one niepotrzebne 😉

-Mleko zawiera hormon wzrostu IGF-1, który jest potrzebny do wzrostu cieląt i dzieci. U dorosłych powoduje trądzik i może też przyczyniać się do rozwoju raka.

-Mleko przemysłowe jest pozyskiwane z krów, które są faszerowane hormonami, aby produkowały go jak najwięcej. My te hormony pijemy razem z mlekiem, a to może prowadzić do niepłodności i PCOS.

-W mleku jest obecna krowia insulina, stąd może przyczyniać się do insulinooporności i cukrzycy, co zdecydowanie nie ułatwia odchudzania.

-Mleko powoduje nadmierną produkcję śluzu w organizmie, stąd powinniśmy je odstawić, jeśli mamy problem z katarem i zatokami.

-Wiecie, że chude mleko podaje się świniom do utuczenia?

-Odkąd wzrosło spożycie nabiału, wzrosła zachorowalność na osteoporozę – występuje ona najczęściej w krajach, gdzie nabiału je się najwięcej.

-Jesteśmy jedynym gatunkiem ssaków, który w dorosłości spożywa mleko. Wszystkie inne ssaki piją mleko tylko w młodym okresie. Dlaczego więc próbujemy oszukać naturę? W dodatku pijąc mleko krowie dla cieląt, dostosowane do ich potrzeb, nie naszych?

Czym więc zastąpić mleko, skąd czerpać wapń, probiotyki, białko?

Wiele roślin ma duże ilości wapnia w 100g:

  1. SUROWE ZIARNA MAKU 1266 mg
  2. SUROWE ZIARNA SEZAMU NIEŁUSKANEGO 1160 mg
  3. MIGDAŁY 273 mg
  4. AMARANTUS 248 mg
  5. SOJA (suche nasiona) 239 mg

Natomiast mleko w 100g zawiera “aż” 125mg wapnia.

Co do probiotyków – możemy przyjmować syntetyczne, robić domowe jogurty roślinne, spożywać kiszoną kapustę, czy ogórki.

A białko? Najcenniejszym źródłem jest mięso. Ewentualnie strączki (ale one też są pro zapalne i drażnią jelita).

Uważam, że jeśli nie mamy większych problemów ze zdrowiem, to możemy sobie pozwolić na nabiał, ale dobrej jakości, ze sprawdzonego źródła, np. od lokalnego gospodarstwa hodującego kilka krów, kóz, czy owiec. Ja bardzo reaguję na wszelkie rodzaje nabiału, momentalnie katar, wysyp na twarzy i bóle stawów, nawet po śladowych ilościach, ale znalazłam źródło, gdzie twaróg kozi jest robiony na świeżo, z mleka od domowych kóz. Wyjątkowo po nim nie cierpię, dlatego raz na ruski rok pozwalam sobie na niego i spożywam w skromnych ilościach. Pamiętajcie też, że tłusty nabiał jest zdrowszy niż chudy.

W Internecie jest też wiele przepisów na nabiał roślinny. Najłatwiejsze do zrobienia jest mleko kokosowe.

POTRZEBUJEMY

  • 2 szklanki wiórek kokosowych
  • 4 szklanki wody
  • 1 łyżka ksylitolu/ erytrolu
  • szczypta soli
  • garnek
  • blender kielichowy
  • 1 jednorazowa skarpetka lub gaza

PRZYGOTOWANIE

Wiórki kokosowe wsypujemy do garnka i zalewamy wodą. Podgrzewamy, aby było ciepłe (nie gorące).
Następnie przelewamy do blendera kielichowego, dodajemy słodzidło, sól i miksujemy na największych obrotach przez 15 minut (ja w tym czasie idę zrobić poranną toaletę).
Na koniec przelewamy całość przez skarpetkę (sprawdza się w tej roli najlepiej) lub gazę i odciskami dokładnie mokre wiórki. Mleczko gotowe do picia, możemy je dodać do porannej kawki, po ostudzeniu należy je przechowywać w lodówce. Natomiast z pulpy kokosowej możemy przygotować placki, ciasto lub twarożek 😉

Text: zakreconakawiarenka.pl zapraszamy po inspiracje na Instagrama 

girl-677576_1280

UDOSTĘPNIJ TEN WPIS

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.