Powrót z wakacji – wspomnienia, przywiezione pamiątki. Mam nadzieję, że same pozytywne wywołujące ciepło i uśmiech. A co począć jeżeli prócz tych dobrych wspomnień przywiozłyśmy z wakacji PRZEBARWIENIA ?
We wcześniejszych artykułach pisałam jak ich unikać, teraz czas skupić się na tym jak z nimi walczyć jeżeli już się pojawiły. Pojawiły się bo… niby wiemy, pamiętamy czego nie wolno, co należy ale nie zawsze wdrażamy tą wiedzę w życie.
Przebarwienia, które szpecą naszą skórę po okresie wakacyjnym są zazwyczaj przebarwieniami naskórkowymi, do których zaliczymy: piegi, plamy soczewicowate starcze, ostudę, przebarwienia okołoustne. Znamiona te powstają pod wpływem działania promieni UV, w wyniku których dochodzi do zaburzenia ilości melanocytów ( komórki wytwarzające pigment zwany melaniną) oraz całego procesu melanogenezy.
Od czego zacząć ?
Przede wszystkim liczy się CZAS. Czym szybciej zabierzemy się za walkę z problemem tym większa szansa na wygraną. Świeże, nieutrwalone przebarwienia
są łatwiejsze do usunięcia.
Po pierwsze wizyta w gabinecie kosmetycznym, rozmowa ze specjalistą na pewno doprowadzi do tego, że otrzymacie plan zabiegowy. Powinien być szczegółowy, odpowiednio dobrany do rodzaju Twojej skóry, uwzględniający Twój problem. Dokładnie stwierdzający rodzaj zmiany. Czy występująca na Twojej skórze zmiana to zwyczajne przebarwienia czy większy problem wymagający wizyty u lekarza dermatologa.
Z przebarwieniami walczymy poprzez ścieranie warstwy naskórkowej oraz poprzez aplikację składników wybielających. Połączenie obu terapii daje naprawdę dobre rezultaty. Skuteczność terapii zaburzeń pigmentacji i jej długość jest uzależniona od głębokości położenia barwnika. Oczywiście nie wolno nam zapominać o stosowaniu filtrów UV nawet
w okresie zimowym. W przeciwnym przypadku ścieńczony naskórek będzie mocniej narażony na promieniowanie słoneczne a w efekcie przebarwienia będą się utrwalać.
Do peelingów stosowanych w walce z przebarwieniami zaliczymy Mikrodermabrazja , peelingi z grupy AHA o wysokich stężeniach ( 50- 70%), peeling chemiczny TCA (10- 35%), roztwór Jessnera oraz niskoprocentowy hydrochinion (2- 5%).
Mikrodermabrazja to zabieg znany i lubiany przez klientki gabinetów kosmetycznych. Dzięki diamentowej głowicy ścieramy zewnętrzne warstwy skóry. Mikrodermabrazja skutecznością odpowiada peelingom chemicznym w mniejszych stężeniach a do tego mniej uszkadza naskórek. Zabieg stosujemy w odstępach dwutygodniowych dzięki czemu za każdym razem ścieramy głębsze warstwy naskórka.
Jeżeli nasze przebarwienia są głębsze, bardziej oporne należy sięgnąć po odpowiednio dobrany peeling chemiczny a Mikrodermabrazję potraktować jako zabieg przygotowujący.
Peelingi przeznaczone do walki z przebarwieniami powinny składać się z kwasu kojowego, fitowego, askorbowego, mlekowego,cytrynowy, trójchlorooctowego, kwasu azelainowego. Dodatkowo peelingi w składzie zawierają składniki przeciwzmarszczkowe np. : retinol, komórki macierzyste a w przypadku skór łojotokowych poszerzone są o kwas salicylowy, kwas glikolowy, eukaliptus, lukrecję czy arnikę. Składniki te podane w odpowiedniej konfiguracji i w wysokich stężeniach doprowadzają do złuszczania się naskórka. W efekcie serie zabiegowe przyniosą oczekiwany efekt.
Dużym wsparciem zabiegów gabinetowych będzie dobrana pielęgnacja domowa w postaci zmywaczy, kremów, wszelkiego rodzaju wybielaczy do stosowania punktowego. W każdym dobry gabinecie kosmetycznym możemy zakupić odpowiednie preparaty będące przedłużeniem i wspomagające kurację.
Należy pamiętać, że niektóre z przebarwień są oporne na nasze zabiegi i będzie potrzeba wizyty w gabinecie dermatologicznym w celu zastosowania terapii laserowej. Tego typu terapia idealna jest w przypadku zmian histologicznych umiejscowionych w skórze właściwej. Zmiany tego typu nie reagują na leczenie zewnętrzne.
Zasada jest jedna: szybka reakcja, trafna diagnoza i konsekwencja w działaniu.
Powodzenia! Agnieszka Furmanek Image Instytut Kosmetologii Szczecin Warszewo
Agnieszka Furmanek
Image Instytut kosmetologii