50% Polaków odbiera telefon w czasie urlopu – czy to dobrze?
Pewnie są takie zawody, gdzie można wyłączyć się z pracy na dwa tygodnie i nie interesować się tym, co dzieje się w firmie. Są jednak przedsiębiorstwa, gdzie szef mówi: potrzebuję Cię i odbieraj ode mnie telefon, kiedy będzie taka konieczność. Pracownicy kiedyś nie zgadzali się na taką ingerencję w ich czas wolny, a teraz, gdy kultura korporacji wstąpiła także do urzędów czy mniejszych firm, mało kto protestuje przeciwko konieczności pracy lub podpowiadania swoim pracodawcom w czasie wolnym.
„Pracuje w firmie zajmującej się nieruchomościami.
Moim zadaniem jest ocenianie, czy dany obiekt ma potencjał inwestycyjny. Jestem w tym dobra, przyzwoicie zarabiam. Uwielbiam podróże i raz w roku wyskakuje na dwa tygodnie za granicę. Czy to czas w stu procentach wolny? Nie. Szef regularnie pisze i podsyła mi na maila umowy do rozliczenia czy kolejne nieruchomości do wstępnej oceny. Czasem można, bo przecież nie zawsze siedzi się na plaży z drinkiem, ale kiedy już się siedzi… to nie chce się słyszeć czy nieruchomość na Warszewie ma potencjał bardziej na wynajem biurowy czy może na podział i wynajem studencki. Lubię swoją pracę, ale potrzebuję wolnego” – mówi mi jedna z koleżanek.
Doskonale rozumiem swoją koleżankę. Jest różnica między telefonem z prośbą o szybką pomoc, odpisaniem na maila, a przygotowywaniem pełnego zakresu obowiązków na urlopie. Takie urlop nie jest już urlopem, a po prostu pracą zdalną. Przenosimy się z biura w centrum Szczecina do pięknego hotelu albo w jakieś inne miejsce, gdzie zamiast myśleć o pięknych widokach trawimy w głowie to, co mówił nam wcześniej szef lub szefowa. Jak zachować się w takiej sytuacji?
- Jeżeli nasza praca jest niezbędna w firmie – musimy być odpowiedzialni i pomagać szefowi i współpracownikom. Pamiętajmy jednak, że pozwolą sobie na tyle, na ile my wyznaczymy granice. Urlop to nasz czas wolny. Wszystko możemy, ale nic nie musimy
- Porzućmy wyrzuty sumienia – świat się nie zawali jeżeli będziemy na urlopie wypoczywać, a nie pracować. Mamy prawo grzecznie odmówić pracy w tym czasie
- Spokojna rozmowa i tłumaczenie jest zawsze skuteczniejsze niż pretensje. Przecież możemy nie mieć zasięgu Internetu czy telefonu w danym miejscu
- Urlopy po to są, by „wylogować” się z naszego standardowego systemu pracy. Nie po to, by pracować, ale w innym miejscu. Pracownik wypoczęty, to pracownik bardziej efektywny!
50% Polaków odbiera telefony podczas urlopu
To dużo – może to być dowód na to, że praca jest nam tak bliska, że nie możemy się z nią rozstać nawet w czasie wolnego. Ewentualnie to dowód na to, że jesteśmy naszej firmie tak bardzo potrzebni lub po prostu nasze szefostwo nie szanuje naszego czasu wolnego. W każdej z tych sytuacji najważniejsze jest nasze samopoczucie – pamiętajmy o tym!
tekst: Anna Sudolska, członek zarządu Idea HR Group