computer-1185626_1920

Wracamy do biura. I nie są to łatwe powroty…

Najpierw było tak: praca zdalna? Nie, nie. Nic nie zrobię, nie zorganizuję się, wszyscy będą mi przeszkadzać. Ogólnie, jak nawiązywać kontakt z pracownikami? Jak szykować się do takiej pracy? NIE CHCĘ.

Teraz jest tak: praca zdalna jest super! Muszę wracać? Zostaję w domu! Dobrze się zorganizowałam, mam czas na wszystko, częściej widzę dzieci. Idealnie. Powroty z pracy zdalnej mają miejsce od czerwca i jeżeli pandemia nie spłata nam jakiegoś psikusa to od jesieni wszyscy pracownicy zdalni wrócą już do biur lub będą pracować w trybie hybrydowym. Oczywiście wiele firm przekonało się do pracy zdalnej i nie wyklucza wdrożenia jej na dłuższą metę, ale nie spotkałam się, by jakaś firma powiedziała: wszyscy zostają w domach. Praca zdalna przyniosła nam diametralną zmianę w stylu zawodowego funkcjonowania oraz w tym, jak układamy swoje zawodowe obowiązki. Zauważam, że to czego się baliśmy: chaos i niezorganizowanie, zostało opanowane w trymiga i nagle pracując z domu staliśmy się bardziej efektywni i gotowi do działania. Skąd te wnioski? Jak mamy siedzieć 8 godzin w pracy to rozdzielamy swoje obowiązki tak, by zajęły nam one właśnie tyle czasu. Jak mamy za to wykonać pracę tak szybko jak umiemy, a potem jest wolne to w oczywisty sposób robimy to szybko i bezbłędnie, a potem korzystamy z wolności.

Praca zdalna wpłynęła na optymalizację naszych działań – lepiej się organizujemy w domu, mamy czas dla rodziny, opanowujemy obowiązki domowe.

Pracownik zdalny to więc w wielu przypadkach pracownik bardziej szczęśliwy. A czy bardziej efektywny? Ile osób, tyle opinii. Moim zdaniem w firmie z dobrze przygotowaną kulturą organizacyjną i sprawnym zarządzaniem menadżerskim praca zdalna może być nawet bardziej efektywna niż praca biurowa. To jednak zależy od wielu czynników i niewątpliwie wymaga wielkiej motywacji i mobilizacji. Pracownik musi wykonywać starannie swoje obowiązki i nie odpuszczać sobie „bo jestem w domu”. A pracodawca musi ufać, kontrolować i wykazywać się wyrozumiałością. Taka kooperacja na pewno przynosi dobre efekty.

 Czy więc wraz z pandemią pożegnamy się na dobre z pracą zdalną?

Myślę, że nie i wiele osób już dzisiaj szykuje wnioski do swoich szefów o pozostanie w trybie home office czy w trybie hybrydowym. No chyba, że znowu uderzy pandemia i podczas czwartej fali czeka nas domowa praca biurowa. Mam wrażenie, że dla niektórych to byłaby jedyna zaleta pandemii.

tekst: Anna Sudolska, członek zarządu Idea HR Group

UDOSTĘPNIJ TEN WPIS

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.