Prawie każda z nas zna to okropne uczucie ściągnięcia, suchości, pieczenia. Dyskomfort pojawiający się przede wszystkim po umyciu twarzy wodą jeszcze przed nałożeniem kremu lub po całym dniu spędzonym
w zamkniętym pomieszczeniu.
Warunki atmosferyczne charakterystyczne dla okresu zimowego to: wiatr, mróz, duża wilgotność powietrza zwłaszcza w naszej szerokości geograficznej a do tego OGRZEWANIE, zwłaszcza to nadmuchowe. Wszystko razem to koktajl pełen niekorzyści dla naszej cery.
Koniecznie trzeba z tym walczyć aby przywrócić naszej skórze komfort i odbudować gospodarkę hydro- lipidową.
Zacznijmy od picia odpowiedniej ilości płynów (ok. 1,5 l dziennie) w postaci wody czy herbatek owocowo- ziołowych. Dzięki temu nawilżymy organizm od wewnątrz, oczyścimy go i pobudzimy do pracy wszystkie komórki. Oczywiście jeżeli dodamy do tego ziarnko ruchu na świeżym powietrzu nasz organizm będzie wdzięczny a my od razu poczujemy się bardziej zdrowo i komfortowo, jednocześnie poprawiając swój nastrój.
Wprowadzając te zmiany do naszego codziennego grafiku powinnyśmy wprowadzić codzienny rytuał poranno – wieczorny poświęcając naszej skórze chociaż kwadrans. Parę minut rano i wieczorem. Jak to zrobić?
Zastosujmy pełną pielęgnację skóry twarzy. Rozpocznijmy od demakijażu
w formie preparatów do mycia a następnie tonizujmy ją. Po tym zabiegu przychodzi kolej na odpowiedni krem. Warto pamiętać o pellingach, które złuszczając martwy naskórek pozwolą na lepsze wchłanianie się substancji aktywnych w głąb komórek. Używajmy preparatów odpowiednich do rodzaju naszej skóry. W opisywanym przypadku będzie to skóra sucha więc wybrane produkty powinny zawierać przede wszystkim składniki nawilżające
i odżywcze, m.in.. :
–mukopolisacharydy – np. kwas hialuronowy odpowiedzialny za nawilżenie skóry;
–algi brunatne– nawilżają, odżywiają, ujędrniają, regenerują, redukują zmęczenie, nadają zdrowy koloryt skórze;
–ceramidy– uzupełniają w skórze cement międzykomórkowy, przywracając skórze odpowiednie nawilżenie;
–proteiny jedwabiu– tworzą płaszcz ochronny jednocześnie regulując gospodarkę wodną;
–witaminy- B5, C, E, A– nawilżają, poprawiają mikrocyrkulację krwi, stymulują syntezę kolagenu, poprawiają elastyczność skóry, działają przeciwstarzeniowo, przyspieszają regenerację skóry, są silnym antyoksydantem;
-filtry UVA i UVB– chronią przed promieniowanie UV, które przyspiesza starzenie skóry i powoduje jej poparzenia.
Warto także wziąć pod uwagę wizytę w salonie kosmetycznym gdzie możemy wspomóc domową pielęgnację szerokim wachlarzem zabiegów o silniejszym działaniu. Wśród nich wyróżnić można zabiegi nawilżające, odżywcze, peelingi głęboko złuszczające. Zabiegi wykonywane przy użyciu dobrych, bogatych w składniki aktywne preparatów i odpowiedniej aparatury przyniosą doskonały efekt.
Jeżeli tak zadbamy o naszą cerę, zima nie będzie nam straszna J
Agnieszka Furmanek Image Instytut Kosmetologii Szczecin Warszewo